wtorek, 16 lipca 2013

Sexy gun


Scenariusz: Brremaud
Oprawa graficzna: Mathieu Reynes
Wydawca oryginalny: Soleil
Rok wydania oryginału: 2003, 2004
Liczba plansz: 46
Ilość tomów: 2 (seria zakończona)

 Polską wersję językową przygotowali: 
Przekład z języka hiszpańskiego: -krikon-
Grafika: Tecumseh
Korekta: RybKa (t.1-2), stary niedzwiedz (t.1-2), MacK (t.2)

Komediowy western ze sporą dawką erotyki przedstawiający niełatwe życie kilku pięknych dziewcząt na dzikim zachodzie.
 

Sexy gun T01: Mack nożownik Pobierz: [4shared] [MediaFire]
Sexy gun T02: Squaw Pobierz: [4shared] [MediaFire]
Autor: o
Etykiety: , , , , , ,

7 komentarzy:

  1. Anonimowypiątek, 25 stycznia 2013 21:10:00 CET

    Wreszcie seria gdzie krajobrazy są często "Przepięknie" uformowane i jak najbardziej wzgórzyste:).
    P.S: Krikon musisz uwielbiać tłumaczyć takie klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowyśroda, 17 lipca 2013 22:19:00 CEST

    Ten komiks ma jedną wadę - tylko dwa tomy. Szkoda (wzdech). Dzięki za translację. Tomek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. -krikon-środa, 17 lipca 2013 22:29:00 CEST

      Tomek... ale mów sobie, co chcesz... ale jest oko na czym "zawiesić" :D ... a serio też żałuję... tym bardziej, że to western i CYCKI... :) wiem, wiem, jestem seksistą ale dobrze mi z tym.

      Usuń
    2. Anonimowyśroda, 17 lipca 2013 22:33:00 CEST

      Komiks, western i cycki to najlepsze rozrywki, zwłaszcza podane razem. Tym bardziej żałuję. Tomek

      Usuń
  3. riguanaponiedziałek, 22 lipca 2013 20:30:00 CEST

    Zarumieniony mówię dziękuję.
    ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Adamsobota, 3 sierpnia 2013 16:46:00 CEST

    Gracias señores :)Dla tysięcznego czytelnika też jest jakaś nagroda?

    OdpowiedzUsuń

Przeczytałeś? Podobało się? Napisz komentarz, aby i inni, którzy wahają się, czy warto poświęcić swój czas na ten komiks, wiedzieli, że warto (lub nie) go przeczytać. Możesz w swoim komentarzu napisać, co Ci się podobało (lub nie) i dlaczego. Im więcej zawrzesz informacji, tym bardziej Twój komentarz będzie pomocny dla innych czytelników. Może nawet wywiąże się ciekawa dyskusja.

Uwaga: komentarze nie na temat będą usuwane.

Prosimy, abyście podpisywali Swoje "anonimowe" komentarze nickami lub inicjałami, ułatwi to ewentualną komunikację.

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)