Scenariusz: Toldac, Makyo
Oprawa graficzna: Bruno Rocco
Wydawca oryginalny: Glénat
Rok wydania oryginału: 2003, 2004, 2006Liczba stron: 47, 46, 46
Ilość tomów: 3 (seria zakończona)
Polską wersję językową przygotowali:
Przekład z języka francuskiego: DAG
Grafika: pegon
Korekta: stary niedzwiedz, tytusde2oo, -krikon- (t.1-3), RybKa (t.3)
Trylogia łącząca dreszczowiec fantastyczny z komiksem gangstersko-sensacyjnym oraz elementami komiksu drogi. W Paryżu badacze z laboratorium analiz dokonują zaskakującego odkrycia. W skradzionym i porzuconym plecaku znaleziono próbki krwi, która jak się okazuje ma zadziwiające właściwości. Detektyw badający sprawę podejmuje się odnalezienia człowieka, do którego należy krew. Tymczasem policja zaczyna dostrzegać związek pomiędzy kilkoma tajemniczymi zgonami, których jedynym wspólnym mianownikiem oprócz nieznanej przyczyny śmierci są oparzenia papierosem.
D.N.A. T01: Chwytając czas Pobierz: [4shared] [MediaFire]
D.N.A. T02: Czarny anioł Pobierz: [4shared] [MediaFire]
D.N.A. T03: Objawienia Pobierz: [4shared] [MediaFire]
Czytając komiks D.N.A. trzeba wziąć pod uwagę dwie sprawy. D.N.A. jest ciekawą mieszanka wielu różnych gatunków, więc nie zniechęcajcie się kilkunastoma pierwszymi stronami. Ja sam jak czytałem pierwszy raz ten komiks to myślałem, że go nie skończę. Nie przepadam za filmami (komiksami) drogi, więc akcja na pustyni w ogóle mi nie podeszła. Po zupełnie nietrafionym, jak dla mnie, początku jest już o wiele ciekawiej.
OdpowiedzUsuńDruga sprawa. D.N.A. we Francji doczekało się 4 tomów. My dajemy wam pierwszy cykl, który stanowi zamkniętą całość i ładnie doprowadza do końca większość wątków. 4 tom otwiera cykl drugi. Został wydany w 2007 roku i do tej pory nie doczekał się kontynuacji.
dzięki DAG za wyjaśnienie jak sprawa ma się z kontynuacją. Komiks spodobał mi się na tyle ze oczekiwałem kontynuacji i szkoda ze takowej nie będzie. Ale z pewnością warto zapoznać się z pierwszym cyklem bo fabuła jest ciekawa.
Usuńdzięki za tłumaczenie i udostępnienie
a swoją drogą, co słychać u DAGAa? wiecie może? Gość może i był apodyktyczny, ale jakby nie było, to dzięki niemu rozkręciła się ta wówczas boczna odnoga Danyego. Trochę chyba brak poważnego tłumacza z języka żabojadów, prawda? Ja osobiście cieszyłbym się z jego powrotu, może niekoniecznie akurat tutaj, ale np. jako niezależnego wolnego strzelca. Ciekawe, czy innym też brak tłumaczeń z pierwszej ręki?
Usuńdziś Anonimowo (nie chcę zbierać batów:)
ja nie wiem, ale nie tesknie:D zreszta, ja tu jestem z przypadku:D przeciez ja nawet srednio lubie europejski komiks, no moze poza kilkoma pozycjami.
UsuńDzięki
OdpowiedzUsuńDzięki za ostrzeżenie o początku- rzeczywiście, ale to specyficzny rodzaj wprowadzenia-autor taki wybrał-za to dalej już jazda jak trzeba z wszystkim elementami, które tygrysy lubią najbardziej: zagadka, trup, śledztwo, intryga, poszukiwania, niepewność no i odrobina golizny nie powiem nie ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i czekam na dalszy ciąg oczywiście
W moim odczuciu komiks jest dosyć przeciętny - ma wszystkie części składowe potrzebne do zbudowania wciągającej opowieści fantastyczno-sensacyjnej ale jakoś brakuje mu iskry. Sprawny warsztat graficzny idzie w parze z trochę niedopracowanym scenariuszem, który nie płynie i nie porywa czytelnika a momentami nawet trochę irytuje. Podczas lektury kilkakrotnie domyślałem się dalszego ciągu, a tak być nie powinno w tego rodzaju komiksach. Przyznać jednak muszę, że są naprawdę świetnie narysowane/opowiedziane sceny, które odrobinę ratują ten tom DNA. Mam nadzieję, że kolejne tomy podniosą poprzeczkę wyżej.
OdpowiedzUsuńhmmm... po wklejeniu drugiego tomu zgodzę sie z L1six9... komiks jest przeciętny, spodziewalem sie ze akcja sie rozwinie, zwlaszcza ze pojawila sie zdolnosc regeneracji... ale, mówiąc krótko... dupa:) miłego czytania:)
OdpowiedzUsuńpeg... komentarz: "dupa" a następnie "miłego czytania" rozwalił mnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za drugi tom, także zaliczam się do tych, którzy liczą na dobre zakończenie- co znacznie podniosłoby ocenę całości. Ale nawet teraz uważam,że było warto. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdzięki za skończenie - przyszedł czas na czytanie
OdpowiedzUsuńSkończyłem całość- dziękuję mi się podobało. Warto było zapoznoć się z tą historią. Nie wszystko musi być nowatorskie i odkrywcze, to lektura była fajną odskocznią i miłą lekturą-rozrywka graficznie, ale też scenariusz ostatecznie obronił się. Jeszcze raz dzięki i powodzenia.
OdpowiedzUsuńA można liczyć na dokończenie po Motopol Twój Komiks serii Mandryl?
No cóż... nie, ten komiks mi się nie spodobał. Niczym nie urzekł, grafika jest w porządku, ale fabuła... niezły pomsł, słaby warsztat scenarzysty. Niemniej - dzięki za dobre chęci i Waszą pracę.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu całości mogę go ocenić jako dość średni. Pierwszy tom jeszcze mógł być ale potem już coraz gorzej łącznie z nijakim zakończeniem. No i główny bohater biegający przez 3 tomy w tej samej koszulce i dzinach:)
OdpowiedzUsuńDzięki za translację i możliwość przeczytania.
Marceli.
Przeczytałem już wiele komiksów bardzo dobrych i tych bardzo słabych. Ten leży pośrodku. Niby szału nie ma jeśli chodzi o scenariusz, ale kreska jest bardzo dobra. Na kreskę jestem bardzo wyczulony i tutaj rysownik trafił w moje gusta.
OdpowiedzUsuńOgólnie oceniam komiks na +4.